Autor |
Wiadomość |
Moster43 |
|
|
Katiusza |
Wysłany: Pon 18:13, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Całkiem prawdopodobne... Kur... W naszym wieku i jeszcze ich nie oświeciło?! Maj gad... |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Pon 17:00, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Clash :]
No one raczej o Clashach nie słyszały ;] |
|
|
madzia |
Wysłany: Pon 16:57, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
jak zawszeeee :P
wiesz, ów ekhem... "band" ma wielu fanów :P. ostatnio stałam w Empiku i takie dwie dziewóchy w naszym wieku (lub coś koło tego) rzuciły się na egzemplarz szanownego pisma branży muzycznej, którym jest (sic!) "Bravo" i podniecały się nawidok młodziaków z TH. MIałam niemały ubaw w związku z zaistniałą sytuacją :P Tym bardzije, że czytałam jakiś angielski artykuł o Clash :P |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Pon 16:50, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
madzia napisał: | wybaczcie fani tegóż zespołu |
Pijesz do kogoś? :P
W sumie poki co nie wyglada mi na to, zebys miala kogo przepraszać z 'naszych' :p
No ale dobra, czepiam się, przepraszam :P |
|
|
madzia |
Wysłany: Pon 16:42, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Gdy ktoś gra dobrą muzykę (choć rozumiem, że to pojęcie względne), to nie ma w tym nic złego, jednakże jest to coś czego muzyką nawet się nie da nazwać, to nie widzę sensu... Death to zupełnie inny poziom niż, przepraszam za wyrażenia, gówniana masówa pokroju Tokio Hotel. Choć podobno o gustach się nie dyskutuje - -' (tylko jak tu mówić o "guście" przy czymś takim :P , wybaczcie fani tegóż zespołu) |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Pon 16:21, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
a nie jest tak, ze Death (o ktorym za wiele nie wiem, dlatego pytam) osiągnął coś w oderwaniu od młodości, natomiast Eragon czy Tokio Hotel budują swoją popularność na tym, że są młodzi.
Gdyby jacyś 30-latkowie grali muzykę a'la TH, to - wydaje mi się - nie byłoby takiego boom wokol nich.
zdrówko :) |
|
|
Waffelek |
Wysłany: Pon 16:16, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Piecyk napisał: | swoją drogą - ostatnio jest moda na "młodych" - Eragon (ksiażka napisana przez 13 latka), albo ta dzieciernia w muzyce. Wydaje mi się, że to jakieś spełnienie marzeń o nieskończoności możliwosci młodości :p |
Hmm, zdaje mi się, że nie w tym rzecz. Kiedy powstawało Death, jego członkowie mieli po ok. 15 lat, a zostali jedynym deathmetalowym zespołem, o którym mogę z czystym sumieniem powiedzieć: genialny. [Echhhh.... "Symbolic"...]. |
|
|
Demonic A. |
Wysłany: Pon 10:31, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
pseudo rock w ich mniemaniu pewnie nawet metal:p |
|
|
Domi |
Wysłany: Pon 10:22, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Moja wypowiedź na temat Tokio Hotel: czasami jestem skłonna słuchać disco polo ale moje uszy muzyczne mogą nie znieść dźwięków produkowanych przez Tokio Hotel z tego co widzę :P w każdym razie chyba się zainteresuję co oni tam tworzą... hmmm.... |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Pon 10:16, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Nie "Dziewczynę", ale "Poetę" z elementami "Do śpiewaka" i czegoś tam jeszcze :P
Ale ogólnie Leśmian jest konsekwnentny i w swojej poezji i można te samą treść w różnych wierszy wyczytać.
A jak sobie chcą dzieciaki pisać i śpiewać o śmierci i dolinach, to proszę bardzo. Ludziki chcą wyładować swoje 15-letnie frustracje i nie ma w tym nic złego. To są mocne uczucia, tylko że co poradzić, że z czasem jak gdyby spogląda się na nie inaczej (gdy już się je przejdzie). Kiedy trwają, to mają jakąś tam moc twórczą i jak im sprawiato przyjemność, to niech grają i śpiewają na te tematy.
A nikt mi przecież nie każe tego lubić. |
|
|
Demonic A. |
Wysłany: Pon 10:13, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
popłuczyny muzyki...ale są gusta i guściki |
|
|
Hubi |
Wysłany: Pon 10:08, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
O, interpretowałeś ,,Dziewczynę''? Fajny wiersz :).
Właściwie nie widzę nic złego w popularności takich zespołów jak Tokio Hotel czy Blog27, to w gruncie rzeczy zespoły dla dzieci, jeżeli jest na nie zapotrzebowanie, to niech sobie grają :).
Inna sprawa, że txty Tokio Hotel traktują raczej o samobójstwie ("chciałbym wąchać kwiatki od spodu"), złości, itp. :/ |
|
|
Piecyk |
Wysłany: Pon 9:21, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Tokio Hotel jest prawie tak fajny jak Blog27 ;] ;> ;>
swoją drogą - ostatnio jest moda na "młodych" - Eragon (ksiażka napisana przez 13 latka), albo ta dzieciernia w muzyce. Wydaje mi się, że to jakieś spełnienie marzeń o nieskończoności możliwosci młodości :p
Oczywiście, nasza kultura promuje każdą iluzję, bo - jak wie każdy kto pisał interpretacje z Lesmiana i zrozumiał jego wiersz - świat iluzoryczny jest lepszy od realnego :] |
|
|
Katiusza |
Wysłany: Nie 17:55, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
No i może wazelinę :/ |
|
|