Autor |
Wiadomość |
Edmopoenceup63 |
|
|
Tenter04 |
|
|
Maddogdyer |
|
|
Adan |
|
|
272 |
|
|
Hubi |
Wysłany: Sob 16:19, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
To o ptasiej grypie ("Forum"):
W czasie, gdy miliony ludzi wciąż umierają na malarię i gruźlicę, znów straszy się nas chorobą, która jeszcze nie istnieje, i nikt nie wie, czy w ogóle się pojawi. Kolejny raz – jak w przypadku chorób BSE i SARS, o których nikt już nie pamięta – dajemy sobie robić wodę z mózgu pisze Ross Clark w "The Spectator", w artykule przedrukowanym przez tygodnik "Forum".
Na malarię choruje obecnie pół miliarda ludzi, co roku choroba zabiera milion osób. Na gruźlicę cierpi dziewięć milionów mieszkańców Ziemi, dwa miliony przegra walkę z chorobą w ciągu kolejnych 12 miesięcy.
Obie plagi, które w opinii wielu zachodnich ekspertów zostały dawno pokonane, w ostatnich latach gwałtownie przybrały na sile. Powód? Samozadowolenie władz, nędza, a w przypadku malarii wprowadzenie ze względów ekologicznych całkowitego zakazu używania DDT – pestycydu, który w latach 50. i 60. pomagał walczyć z epidemią. |
|
|
Duchu |
Wysłany: Pią 21:53, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
Tak. Temat został rozdzielony jak widać, więc się nie dziwcie, że nagle ubyła połowa postów. Teraz mamy osobny topic o Urbanie. Naprawdę jest o czym gadać. |
|
|
Duchu |
Wysłany: Wto 20:38, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Baca napisał: |
Nie sądzę aby ktokolwiek po tych wszystkich ostrzeżeniach bawił się ptasim truchłem albo guanem. |
Na kresach wschodnich Polski są miejsca, gdzie jest to całkiem prawdopodobne. Tam wioski są naprawdę zacofane. Nie sądzę, żeby całe podkarpacie było dokładnie zorientowane w tematyce "ptasiej grypy."
Nie mówię, że oni się nie myją, ale czasami bagatelizując zagrożenie możemy to zagrożenie nieświadomie wywołać. |
|
|
działo |
Wysłany: Wto 15:59, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Baca napisał: | znamy takie słowa jak: "mycie", "mydło" "Higiena"
|
My... my co? :P |
|
|
Baca |
Wysłany: Wto 6:16, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Nie sądzę aby liczba ofiar doszła nawet do 100 w Europie.
Spójżcie na rachumek prawdopodobieństwa... W całych Chinach wykitowało koło 50 osób a tam jest chyba więcej ludzi niż w całej Europie, poza tym my jesteśmy rozproszeni na większej przestrzeni, znamy takie słowa jak: "mycie", "mydło" "Higiena"
Z tego co pamiętam to tam umierali głównie najbiedniejsi mieszkańcy z terenów wiejskich, najgęściej zaludnionych.
Nie sądzę aby ktokolwiek po tych wszystkich ostrzeżeniach bawił się ptasim truchłem albo guanem. |
|
|
działo |
Wysłany: Pon 22:30, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ptasia grypa to tak jak ebola, hiszpanka czy dżuma- przyjdzie,zabije kilka milionów homo sapiens i zniknie...nie ma sie czym przejmować tylko za bardzo się nie kontaktować z ptasim scheissem.
PS: Nie mylić z schmeisserem. |
|
|
-cenzur- |
Wysłany: Pon 19:52, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
uważaj... bo wzbudzisz panikę, tym stwierdzeniem... jeszcze nie wymyślono szczepionki przeciwko ptasiej grypie, a ty już wzbudzasz panikę wśród ryb... już to widzę, w ramach akcji,stop grypie, ryby będą masowo topione :)
Tyle że w mieście przyniesie większe żniwo... |
|
|
Baca |
Wysłany: Pon 18:30, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
A mnie się wydaje że właśnie możemy obserwować pierwszy przypadek choroby szalonych tuńczyków...
Co do groźby zakarzenia to w mieście jest ona niewielka... Co innego na wsi... |
|
|
-cenzur- |
Wysłany: Pon 17:32, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
jeszcze dostanie kociej grypy :) Wszystko wina tych człowiekowatych, myślą że jak zeszli z drzewa to mogą rozsiewać choróbstwa po innych bożych stworzeniach...
tuńczyki na szczęście mają dużą odpowność :) |
|
|
Duchu |
Wysłany: Pon 17:26, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
A co myślicie o zakazie wypuszczania na dwór zwierząt domowych?
To chyba obowiązuje tylko w Toruniu, ale moje siostry są tak troskliwe, że zakazują kotu wychodzenia na dwór.
Od 2 dni siedzi w domu. Biedactwo :( |
|
|