Waffelek |
niePOkorny |
|
|
Dołączył: 27 Lut 2006 |
Posty: 126 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/666
|
Skąd: z IIA |
|
|
|
|
|
|
Kolejność wybitnie przypadkowa, jest za dużo genialnej muzyki, żeby ją jakoś rankingować.
*Black Sabbath - "Black Sabbath" (mrrrr... ten ciężar, ten histeryczny śpiew Ozzy'ego)
*Kult - "Polska" (i dziesiątki innych piosenek, ale w "Polsce" kocham partię basu)
*Pink Floyd - "High Hopes" (i znowu: mnóstwo innych, ale do HH mam jakiś sentyment)
*Led Zeppelin - "Kashmir" (dy dy dym... dy dy dym dym.. rozpływam się)
*System of a Down - "Lost in Hollywood" (najlepszy kawałek zespołu, którego rozwojem muzycznym jestem zachwycony. Nie licząc półproduktu, jakim był Steal This Album, z płyty na płytę są coraz lepsi)
*Queen - "Show Must Go On" (-i pełno innych kawałków. Dżiiiz, te emocje, jak sucham, staje mi serce. Absolutnie genialny wokal Freddy'ego)
*Slayer - "Raining Blood" (albo "Angel of Death". Nie mogę się zdecydować)
*Ramms+ein - "Klavier" (co z tego, że czasem Till zafałszuje. Świetna balladka o chłopcu, który zabił swoją nauczycielkę pianina. Ma klimat. Ale długo zastanawiałem się, którą piosenkę R+ wybrać)
*The Beatles - "Let It Be" (kiedy nic mi nie wychodzi, puszczam sobie "Let It Be". Może tak miało być. Ale również parę innych kawałków Beatlesów)
*Wendy Carlos - "Title Music From A Clockwork Orange" (po długim zastanowieniu dorzucam coś z muzyki filmowej. Chyba mój ulubiony temat z filmu. Idealnie dopasowane do klimatu "Mechanicznej pomarańczy")
Właśnie poczułem się podle, bo nie wymieniłem całej masy bardzo ważnych dla mnie utworów. Nic z Apocalyptiki, Rage Against The Machine, Red Hot Chili Peppers, Metalliki, Alice In Chains, Oasis, Pearl Jam... Może gdybym dysponował top 100, jakoś bym sobie poradził, ale na razie to musi wystarczyć. |
|