Waffelek |
niePOkorny |
|
|
Dołączył: 27 Lut 2006 |
Posty: 126 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/666
|
Skąd: z IIA |
|
|
|
|
|
|
Kadarka napisał: | Francuski symfoniczny black metal, tak ;] |
Też ;-P. Słucham rozmaitych rzeczy, czasem sam się sobie dziwię. W zasadzie nie zamykam się w ramach określonego gatunku. Nie będę się narażał na tyle, żeby przyrównywać NRR do obdyskutowanego wzdłuż i wszerz tokio hotel, ale nie byłoby to aż tak bardzo nietrafne skojarzenie. Pewnie, że poziom artystyczny jest w przypadku FF, strokes itd. nieporównywalnie wyższy, ale jak na mój gust to wszystko jest jakieś takie... sztuczne, wykreowane przez PR, managerów. Nie mówię, że zespoły rewolucji są złe. Dla mnie prezentują jednak górne stany średnie (z pewnymi wyjątkami. The White Stripes wg mnie są nieźli.) i używanie w stosunku do nich przymiotnika "genialny" jest ciut nieadekwatne. Podobnie jak orgazmiczne zachwyty nad Casablancasem, Kapranosem i innymi. |
|