-cenzur- |
ANTY-Tuńczyk |
|
|
Dołączył: 14 Paź 2005 |
Posty: 737 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/666
|
|
|
|
|
|
|
|
ja byłem na jedynym prawie czysto rockowym koncercie w eee jak to się nazywało...w Kobylnicy 1-szego wrzeńnia i baardzo mi sie podobało :d w szczególności taniec pogo (chyba to było pogo, wszyscy się na siebie rzucali, popychali, wygladało to jak mini bijatyka, że aż skejty poleciały się bić :D) i noszenie ludzisk na tłumie, skejty, które siedziały za mną na ławeczce, były mocno nie zadowolone, bo jak już im się udało wejść na tłum to zaraz się metalowcy się kapli i ich zrzucali, jeden wrócił mocno poobijany... coż tylko dla prawdziwych fanów to jest zabawa.... |
|