y |
niebo-Raczek |
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005 |
Posty: 142 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/666
|
|
|
|
|
|
|
|
nie chodzi o to, że lubie biologię... hmmm można nawet powiedzieć, że jej nie lubie. Chodzi o to, że ja nienawidzę kłuć! A biologia= mnóstwo wkuwania.
Bardzo bym chciała być lekarzem, bo:
-to zawód przyszłościowy
-przyniosi spore dochody
-no i ten prestiż ah...
ale liczę się z tym, że to będzie bardzo trudne (po biol-chemie trudno się dostac na AM, a co dopiero po humanie:/)
Co do urologii to już powiedziałam dlaczego myślę o tej specjalizacji...i proszę Cię nie snuj głupich, a na dodatek błędnych domysłów:[.
Ooo teraz przyszła mi na myśl kolejna specjalizacja: laryngolog! Tylko obawiam się, że mniej dochodowa...
Jejuuu jak mnie denerwuje jak mówi się o 1a klasa prawnicza wrrrr
Bardzo jestem ciekawa kto z nas tak naprawdę będzie prawnikiem....nie, nie chodzi mi o skończenie prawa, ale o znalezienie pracy w tym zawodzie. Nie ukrywajmy będzie to bardzo trudne...wystarczy spojrzeć w statystyki...studenci prawa są ogromnym odsetkiem bezrobotnych.
Jeżeli o mnie chodzi to prawo zaliczam do najbardziej nudnych, a jednocześnie trudnych kierunków (nienawidzę uczyć się historii!). Choć mój kuzyn jest prawnikiem i napewno w znacznym stopniu ułatwiłby mi start w tym zawodzie nigdy przenigdy nie zdecyduję się na PRAWO.
Jeżeli chodzi o inne humanistyczne kierunki studiów np. dziennikarstwo nie liczyłabym także na zbyt wiele...oczywiście jeżeli myślimy o czymś więcej niż pisaniu do Tygodnika Swarzędzkiego...
Psychologia...eh to dopiero ekhm "prestiżowy" zawód szkoda, że chętnych do leczenia brak...(powtarzam: chętnych, bo potrzebujących leczenia jest mnostwo...[to nie była aluzja])
Proszę WAS wymiencie mi choć jeden zawód, który choć w małej części związany jest z naszym profilem i ma jakąkolwiek przyszłośc! [jestem bliska załamania nerwowego] |
|